zadania na 13.05.2020

Zadania na środę 13.05.2020

Dzieci 6-letnie

TAJEMNICE KSIĄŻEK

Temat: Jak powstaje książka?

  1. Obejrzenie filmu: „Jak powstaje książka”

https://www.youtube.com/watch?v=icdV3QZb10Q

– zapoznanie z etapami powstawania książki.

  1. Przeglądanie książek w domowej bibliotece.

– rozmowa na temat różnorodnych rodzajów książek:

przyrodnicze, historyczne, fantastyczne, naukowe, słowniki, bajki itp.

– budzenie zaciekawienia książką

– przeczytanie całej( np. bajki) lub fragmentów wybranej książki

  1. Słuchanie wiersza pt.: „Książka moim przyjacielem” – Dorota Kossakowska

Każdy ma przyjaciela, z którym lubi się bawić.

Kiedy przyjaciel jest smutny, nie można go zostawić.

Mój przyjaciel jest ze mną, codziennie o każdej porze.

Gdy potrzebuje pomocy, on mi zawsze pomoże.

Mój przyjaciel to książka, w której są różne przygody.

O misiu, który jadł miodek, o żabce co skacze do wody.

Jest też księżniczka i rycerz, co walczy dzielnie ze smokiem.

Jest i czarodziej co umie przez rzekę przejść jednym krokiem.

Z książką nie nudzę się nigdy, z nią jest zawsze ciekawie.

Ona pomaga w nauce oraz wesołej zabawie.

Rozmowa na temat wiersza:

– Jaki przyjaciel jest z nami o każdej porze?

– Co możemy dowiedzieć się z książki?

– W czym pomaga książka?

4. Jak powstaje książka? „

Pan drukarz zaczerpnął białą maź i wylał ją na kwadratowe sito.

To jest pulpa – powiedział uroczystym tonem. – Dawniej robiło się ją ze starych szmat – rozdrobnionych i rozpuszczonych, a teraz robi się ją z drewna. Te białe włókna to celuloza. Nadmiar wody ocieka i po wyschnięciu tworzy się papier.

 Dzieci z niecierpliwością przyglądały się ruchom pana drukarza. Drewniany kołowrót po­dobny do dziadka do orzechów, tylko większy, zgrzytnął i dwie grube deski ścisnęły sitko, na które przed chwilą wylała się papierowa pulpa.

Oto wyschnięta pojedyncza kartka. – Pan Borys, pracownik muzeum, podał dzieciom dwie grube kartki. – Właśnie z powodu sposobu, w jaki powstawał dawniej papier, nazwano go papierem czerpanym. Był bardzo drogi. Dlatego także książki były bardzo drogie. Wszystko wykonywano ręcznie. Z kotła zaczerpywano pulpę, a następnie na sicie, przygnieciona prasą, czyli ciężkimi deskami, ociekała z wody. Po wyschnięciu powstawała kartka, jak ta. 

Najpierw Ada, a potem Adam zaczerpnęli białą maź z beczki, a potem po kolei kręcili wiel­kim kołowrotem prasy, aby wycisnąć z sita nadmiar wody. Po chwili ich kartki schły na sznurku. 

A taki sposób powstawały pierwsze książki. Pan drukarz usiadł przy wielkim biurku, za­ostrzył gęsie pióro, umoczył w atramencie w specjalnym zbiorniczku zwanym kałamarzem i napisał imiona: Ada i Adam. 

A teraz wasza kolej – powiedział i dodał: – Każde pióro służyło do innego rodzaju atra­mentu. Kolory atramentów wytwarzano ze sproszkowanych roślin i minerałów. Najdroższy był niebieski. Najdroższy, gdyż najtrudniej było zdobyć odpowiednie minerały. 

Dzieci napisały gęsim piórem swoje imiona. Adam narysował również uśmiechniętą buźkę, Ada zaś pyszczek kota. Wujek Alfred złożył zamaszysty podpis z piękną literką A, którą ozdobił gałązką i kwiatkiem.

Prawdziwa rewolucja w drukarstwie nastąpiła jednak znacznie później, w XV wieku, kiedy to Johann Gutenberg wymyślił specjalną maszynę, a właściwie sposób układania literek. – Pra­cownik muzeum wskazał wielkie drewniane urządzenie z kołowrotem, z czymś w rodzaju stołu i ogromną drewnianą ramą. Urządzenie przypominało Adamowi samochód wojskowy, Ada natomiast miała wrażenie, że patrzy na wielkiego smoka, który rozdziawia paszczę. 

Od czasów wynalazku pana Gutenberga literki układało się w specjalnych ramkach w od­biciu lustrzanym, literka po literce, słowo po słowie, zdanie po zdaniu. Była to żmudna praca, ale dzięki niej można było drukować wiele egzemplarzy książki. Przy ręcznym pisaniu pisarczyk, czyli skryba, często przez wiele lat pisał jedną książkę. Gęsim piórem, literka po literce. Dlatego książki były tak rzadkie i drogie. 

A dlaczego trzeba drukować w odbiciu lustrzanym? – spytał Adam.

Pan Borys pokazał odciśniętą stronę i powiedział:

Prasa Gutenberga działa jak pieczątka. Widzicie czasem na ulicach karetki pogotowia albo straży pożarnej. Mają odwrócone napisy, prawda?

Żeby można było je odczytać w lusterku samochodowym – ucieszył się Adam.

No właśnie, tę samą zasadę odkrył prawie sześćset lat temu Gutenberg i w ten sposób zre­wolucjonizował drukarstwo. Odbicie lustrzane; pieczątka jak napis na karetce; prasa, która do­ciska literki do papieru czerpanego i jest książka – podsumował drukarz.

Adam z pomocą wujka przekręcił długą dźwignię prasy, pociągnął specjalną wajchę i strona była gotowa. Po chwili swoją pierwszą stronę do książki wydrukowała również Ada. Zebrani nagrodzili ją oklaskami, gdyż dzielnie sama wprawiła w ruch prasę drukarską Gutenberga.

Ada odczytała fragment z wydrukowanej przez siebie strony:

Czcionce pięknie tej podziękuj.

Atramentu zręczny taniec

Złożył z liter długie zdanie.

A teraz – oznajmił wujek – cofamy się do samego początku. Książka powstawała na papie­rze, papier musiał być zadrukowany. Potem introligator ją zszywał tak jak krawiec tkaninę. Dziś robi to maszyna. Wcześniej wszystko wykonywano ręcznie i stopniowo ulepszano. Współcze­śnie książkę pisze się na komputerze i można ją wydrukować w domu. Literki można zmieniać, wklejać obrazki, rysować na pulpicie.

Można robić, co się chce – stwierdził Adam. – Wystarczy myszka albo rysik.

Albo nawet sam palec – dodała Ada. – Palec to najlepszy rysik.

Zgadza się – stwierdził Alfred – ale każdą książkę trzeba najpierw wymyślić. A kto wymy­śla, a potem pisze książki?

Skryba? – zaproponował Adam.

Drukarz? – zastanawiała się Ada. I po chwili dodała z entuzjazmem: – Już wiem, autor!

Tak jest, autor, czyli pisarz. W takim razie cofamy się do samego początku, czyli do chwili, gdy książka powstaje w głowie autora. A zatem…

A zatem… – powtórzyła Ada.

A zatem, drodzy Ado i Adamie, również wy zostaniecie autorami i napiszecie swoją pierw­szą prawdziwą książkę.

Ale jak to zrobimy? – Zastanowił się Adam, połykają pyszne ciasto drożdżowe, które poda­wano w barze obok muzeum.

Już wam mówię. Trzeba zacząć od pomysłu. A pomysł to coś…

Coś, coś… – zastanawiała się Ada.

Coś, o czym chce się opowiedzieć innym ludziom, jakaś bardzo ciekawa historia – stwier­dził Adam.

Znakomicie. W takim razie zastanówcie się, o jakiej pasjonującej, superciekawej historii chcielibyście opowiedzieć innym ludziom, na przykład dzieciom ze swojej klasy, rodzicom, pani nauczycielce, mamie, tacie albo babci. Potem zamiast gęsiego pióra i papieru czerpanego użyje­my telefonu i dyktafonu. A na koniec wszystko spiszemy i wydrukujemy, a właściwie zrobi to za nas program, który zmieni wasz głos w gotowy tekst. Potem go tylko poprawimy i już. Widzi­cie, jaką drogę przeszła książka. Od białej pulpy do dyktafonu, który zmienia słowa w zapisany tekst. Do roboty!

Super! – ucieszyły się dzieci.

Moja historia jest następująca – zaczęła Ada. – Wcześnie rano przyjechał po nas wujek Alfred i jak zwykle miał tajemniczą minę. Spodziewałam się, że wymyślił coś fajnego. I nie my­liłam się. Pojechaliśmy na wycieczkę. W starym klasztorze, czyli w miejscu, w którym dawno, dawno temu mieszkali zakonnicy, panowie o długich brodach, którzy spędzali czas na modli­twie i pracy, mieści się muzeum sztuki drukarstwa i książki. Pan drukarz wygląda, jakby sam był zakonnikiem z dawnych czasów. Ma brodę i długie ubranie z fartuchem.

A ja mam taką historię – zaczął Adam:

Czcionce pięknie tej podziękuj.

Atramentu zręczny taniec

Złożył z liter długie zdanie.

Dawniej papier był czerpany,

Dziś dyktafon w ręku mamy.

Spróbujcie teraz odpowiedzieć na pytania (całymi zdaniami):

  •  jaki sposób Ada i Adam pomagali robić papier?
  • W jaki sposób tworzono książki przed pojawieniem się nowoczesnych drukarni?

 5. Możecie również obejrzeć film edukacyjny:

Jak powstaje książka?

 https://www.youtube.com/watch?v=5dHmwZRQ0FI

Jak powstaje książka ilustrowana”

https://www.youtube.com/watch?v=jgcWVmLqKTk

6. Praca z kartą pracy:

KP 4 – 6 a

Umieść nalepki w odpowiednich miejscach, przeczytaj wyrazy

KP 4 – 6 b

uzupełnij nalepkami ilustrację regału z książkami

5- latki

Temat: Skąd się biorą łzy?

Cele: doskonalenie umiejętności matematycznych w codziennych sytuacjach – objętośą, waga, dzielenie; rozwijanie inteligencji językowej – umiejętność wypowiadania się na określony temat.

 

  • „Co się ze mną dzieje?” – próba odpowiedzi na pytanie, co się dzieje w naszym organizmie, gdy jest nam smutno. Dzieci próbują określić, co się dzieje z ich ciałem. Mówią np. Czuję coś w gardle, Jest mi zimno / gorąco, trzęsę się, trzęsie mi się broda, płyną mi łzy, pojawia się katar.

 

„Łzy” – swobodne wypowiedzi dzieci na temat tego, po co są łzy i skąd się     biorą.

Informacja dla Rodzica:

Łzy, to substancja nawilżająca i oczyszczającą, która chroni oko przed zarazkami. Łzy składają się głównie z wody, niewielkiej ilości soli oraz substancji bakteriobójczych. Bez niej nos czy gałki oczne stałyby się łatwym wejściem do naszego organizmu dla groźnych bakterii. Nad oczami znajdują się dwa gruczoły, które nieustannie produkują łzy. Stamtąd łzy spływają kanalikami, a ich nadmiar jest odprowadzany do nosa. Dlatego gdy płaczemy, musimy wydmuchać nos. Gdy oko zostaje podrażnione, łez jest tak dużo, że kanaliki nie nadążają ich odprowadzać. Oczy łzawią, na co nie mamy żadnego wpływu. Więcej łez jest produkowanych również wtedy, gdy przeżywamy silne emocje, np. smutek, radość. Łzy pojawiają się na skutek tego, co czujemy, albo są wynikiem naszych myśli czy wspomnień. Płacz jest nam czasem bardzo potrzebny, działa pozytywnie na organizm: obniża ciśnienie krwi, dotlenia mózg, powoduje spadek napięcia emocjonalnego. Niektórzy uważają płacz za oznakę słabości, inni doceniają wrażliwość płaczących. Niewątpliwie jednak płacz jest naturalną reakcją naszego organizmu.

 

  •  „Poprawiacz nastroju” – praca techniczna z wykorzystaniem różnorodnych materiałów. Na stoliku leżą kolorowe kartki z bloku technicznego oraz różnorodne materiały, np. rolki po papierze toaletowym, słomki, patyki, brokat, farby, plastelina, kleje, kawałki krepiny, skrawki materiałów (to co mamy w domu). Zadaniem dzieci jest stworzenie czegoś, co poprawia humor. Rodzic nie określa, że musi to być praca płaska albo przestrzenna, czy ma to być maszyna, czy czarodziejski przedmiot – panuje dowolność. Zadanie rozbudza twórcze myślenie i kreatywność.  
  •  „Ciasteczka” – wspólne pieczenie lekarstwa na smutki, ciasteczek owsianych według dowolnego przepisu. Doskonalenie umiejętności matematycznych w używaniu jednostek wagi i objętości w codziennych sytuacjach.  Można liczyć  ciasteczka, dzielić po równo lub sprawdzać kto ma więcej i o ile. 

Przykładowy przepis na ciasteczka owsiane. SKŁADNIKI  NA  16 SZTUK

  • 100 g masła
  • 1 i 1/2 szklanki płatków owsianych górskich
  • 3 łyżki mąki
  • 4 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżki ziaren*
  • 2 jajka
  • opcjonalnie 1 łyżeczka miodu

PRZYGOTOWANIE

  • Masło roztopić. Do czystej miski wsypać płatki owsiane, mąkę, cukier, proszek do pieczenia i ziarna.
  • Wlać roztopione masło i wymieszać. Dodać jajka oraz miód jeśli używamy i wymieszać. Jeżeli mamy czas, dobrze jest odstawić masę na ok. 1/2 – 1 godzinę.
  • Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Nabierać łyżkę stołową masy i nakładać na blaszkę formując okręgi i delikatnie je spłaszcząjąc.
  • Piec przez ok. 15 minut na złoty kolor.

4-latki

Temat: PIECZEMY CHLEB

  1. „Jak produkowany jest chleb” – oglądanie bajki 

https://www.youtube.com/watch?v=kWq3VMWJ9MA&fbclid=IwAR06sYSYRpMgH_mZ-FoY66Nu06r0p0NlqbN_DlbUMYxonTy7CFhlm9kDk0U

  1. ,,Pieczemy chleb”- przepis na ciasto: Dla chętnych do wykonania

Przygotujcie razem z mamusią

-1 kg mąki,

– 2 saszetki suchych drożdży,

– litr wody,

–  2 łyżki cukru,

– 1,5 łyżeczki soli,

– otręby, pestki słonecznika, pestki dyni,

– masło do posmarowania foremek,

Ponadto

–  duża miska, duża łyżka do mieszania,

– 3 prostokątne formy, ściereczka.

Wsypcie kolejne składniki do miski  dokładnie wymieszajcie wszystko łyżką.  Następnie dziecko  smaruje  blachy i wysypuje  jej otrębami. Dokładnie wymieszane ciasto R. stawia w ciepłym miejscu i po (ok.) godzinie razem z dzieckiem  przekłada je do wcześniej przygotowanych foremek. Posypujemy pestkami słonecznika.   Chleb piecze się około godziny w temperaturze 180 C.

Smacznego!

  1. „Jak powstał chleb?” – praca z KP2.26 oraz degustacja wcześniej przygotowanego chleba. 

– Praca z KP2.26. Dziecko siedzi przy stoliku. Rodzic czyta polecenie, dziecko wykonuje zadanie. Rodzic. rozmawia z dziećmi na temat etapów powstawania chleba.

3- latki i Maluszki

Temat: NA POLU

  1. „Jak produkowany jest chleb” – oglądanie bajki 

https://www.youtube.com/watch?v=kWq3VMWJ9MA&fbclid=IwAR06sYSYRpMgH_mZ-FoY66Nu06r0p0NlqbN_DlbUMYxonTy7CFhlm9kDk0U

  1. „Jestem rolnikiem” – zabawa dydaktyczna. Rodzic pokazuje ilustracje przedstawiające pole i rolnika. Wyjaśnia, kto to jest rolnik. Rodzic Pokazuje, jak rolnik sieje ziarenka zbóż, które wyrastają i później mamy z nich np. chleb, rogaliki Rodzic  pokazuje ilustrację kłosów , mówi , że  rolnik będzie mógł je zebrać za pomocą specjalnej maszyny – kombajnu. Rodzic pokazuje ilustracje.
  2. „Od ziarenka do kwiatka” – praca z wykorzystaniem W.34. Dziecko wycina obrazki
    i układa je w prawidłowej kolejności, tworząc historyjkę. Nakleja obrazki na kartkę. Opowiada, co widzi na obrazkach, w jaki sposób z ziarenka wyrosła roślina.

Karty pracy w załączniku.

  1. ,,Pieczemy chleb”- przepis na ciasto: Dla chętnych do wykonania

Przygotujcie razem z mamusią

-1 kg mąki,

– 2 saszetki suchych drożdży,

– litr wody,

–  2 łyżki cukru,

– 1,5 łyżeczki soli,

– otręby, pestki słonecznika, pestki dyni,

– masło do posmarowania foremek,

Ponadto

–  duża miska, duża łyżka do mieszania,

– 3 prostokątne formy, ściereczka.

Wsypcie kolejne składniki do miski  dokładnie wymieszajcie wszystko łyżką.  Następnie dziecko  smaruje  blachy i wysypuje  jej otrębami. Dokładnie wymieszane ciasto R. stawia w ciepłym miejscu i po (ok.) godzinie razem z dzieckiem  przekłada je do wcześniej przygotowanych foremek. Posypujemy pestkami słonecznika.   Chleb piecze się około godziny w temperaturze 180 C. Smacznego!

Elżbieta Krause

tel. 698 21 18 21